Do książek związanych z rozwojem osobistym podchodzę zawsze bardzo ostrożnie. Niestety w tym przypadku ta ostrożność nie wystarczyła. Dlaczego uważam, że książka „Zjedz tę żabę” może rozczarować wiele osób?
Zjedz tę żabę – Idea
Brian Tracy jest popularnym pisarzem książek motywacyjnych, mówcą oraz prezesem firmy doradczo-szkoleniowej. W krótkiej książce „Zjedz tę żabę” postanowił podzielić się aż 21 praktykami, dzięki którym będziemy jeszcze wydajniejsi w pracy.
Zjedz tę żabę – Zalety
Różnorodność tematyczna
Dzięki podziałowi na 21 zagadnień związanych z wydajnością poznałem wiele ciekawych praktyk, które mogę zastosować w swoim życiu. Sądzę, że jest to główna zaleta książki. Jeśli ktoś chce odświeżyć swój zestaw narzędzi pomocnych w byciu bardziej efektywnym lub zdobyć nowe narzędzia, to ta książka idealnie się do tego celu sprawdzi. Nie wszystkie przedstawione metody są rewolucyjne, ale część z nich wydaje się mieć duży potencjał.
Zjedz tę żabę – Wady
Obecna płytkość
Mając do dyspozycji sto stron i chcąc przedstawić aż 21 praktyk autor miał średnio niecałe 5 stron na wyjaśnienie każdej idei. Dla mnie główną wadą tej książki jest jej zamysł. Co prawda otrzymałem różnorodne pomysły zwiększania wydajności swojej pracy, ale zostały one omówione tak pobieżnie, że niewiele z tego wyciągnąłem. O wiele bardziej preferowałbym dogłębne rozwinięcie trzech tematów. Sądzę, że mógłbym się wtedy więcej nauczyć i łatwiej byłoby mi utrwalić w pamięci prezentowane metody.
Zbliżone metody
Podczas czytania kolejnej z 21 metod efektywnej pracy miałem nieodparte wrażenie, że coś podobnego przed chwilą już czytałem. Uważam, że część z tych metod jest do siebie bardzo zbliżona. Ze względu na liczne podobieństwa podział na 21 metod wydał mi się nieco wymuszony i robiony na siłę.
Nierówne metody
Zauważyłem, że niektóre metody mogą naprawdę być bardzo wartościowe i mają ogromny potencjał. Niestety ten potencjał nie miał szansy wybrzmieć w książce, bo był przysłonięty liczebnością praktyk efektywnej pracy. Jest to następstwo pierwszej wymienianej przeze mnie wady i żałuję, że tak ta książka została zaplanowana, bo gdy czułem, że „wkręcam” się w daną metodę i chętnie się o niej dowiem więcej, to niestety autor zmieniał temat.
Zjedz tę żabę – podsumowanie
Książka stawia na ilość pomijając często jakość. Jeśli chcesz dowiedzieć się o wielu ciekawych sposobach zwiększania wydajności w pracy i życiu osobistym, jest szansa, że książka Ci się spodoba. Jeśli natomiast oczekujesz dokładnego omówienia danych zagadnień, aby je w pełni zrozumieć i przeanalizować, to – podobnie jak ja – najprawdopodobniej będziesz rozczarowany.